temat-bezrobocie, szkoła
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Temat: BezrobocieBEZROBOCIE. Stanowi jeden z najtrudniejszych problemów społeczno-gospodarczych współczesnej gospodarki. W ostatnim dwudziestoleciu nastšpił znaczny wzrost bezrobocia w krajach gospodarczo rozwiniętych. Pojawiło się masowe bezrobocie w krajach postsocjalistycznych centralnej i wschodniej Europy. W krajach OECD (25 krajów rozwiniętych) pod koniec lat szećdziesištych łšczne bezrobocie sięgało 5- 6 mln osób. Obecnie przekroczyło 32 mln osób, a więc jest wyższe niż w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego lat trzydziestych.Bezrobocie w Polsce zbliżyło się do poziomu 3 mln osób, tj. 16 % ludnoci aktywnej zawodowo.DEFINICJA BEZROBOCIABezrobocie występuje wówczas, gdy liczba osób poszukujšcych pracy jest większa niż liczba ludzi zdolnych do pracy, chcšcych pracować i akceptujšcych istniejšcy poziom wynagrodzeń, pozostaje bez pracy.ZNACZENIE BEZROBOCIAWe współczesnych społecznociach bezrobocie jest problemem kluczowym. Ilekroć jest ono wysokie, występuje marnotrawstwo zasobów, a dochody ludzi kurczš się; w takich okresach marazm gospodarczy wywiera wpływ także na doznania oraz podstawy ludzi i na życie rodzin.SKUTKI EKONOMICZNEZgodnie z prawem Okuna, okresy, w których poziom bezrobocia jest wysoki, to okresy, w których faktyczny poziom PNB spada poniżej jego poziomu potencjalnego. A zatem wysokiemu poziomowi bezrobocia towarzyszy wysoki poziom produktu, którego wytworzenia zaniechano - zupełnie tak samo jak gdyby tę włanie iloć zmarnotrawionych, nie wytworzonych samochodów, rodków żywnoci i budynków po prostu utopiono w odmętach oceanu.Jak wielkie jest marnotrawstwo wynikajšce z wysokiego bezrobocia?Straty ponoszone w okresach wysokiego bezrobocia to największe udokumentowane marnotrawstwo we współczesnej gospodarce. Sš one wielokrotnie większe od szacowanych strat wynikajšcych z nieefektywnoci (zbędnych strat - deadweidht losses) w następstwie monopolu czy też marnotrawstwa wywołanego stosowaniem ceł i kontyngentów w wymianie zagranicznej.SKUTKI SPOŁECZNEBez względu na to, jak wysokie sš ekonomiczne skutki bezrobocia, rachunek strat w dolarach nie odzwierciedla właciwie i w pełni szkód ludzkich, społecznych i psychicznych, jakie niosš za sobš okresy trwale utrzymujšcego się bezrobocia przymusowego.Z nowoczesnych badań wynika za, że bezrobocie prowadzi do deterioracji zdrowia zarówno psychicznego, jak i fizycznego: do wyższego poziomu zachorowań na choroby serca, przypadków alkoholizmu, samobójstw. Jeden z najważniejszych badaczy tego przedmiotu, dr Hawey Breuner, szacuje, że utrzymujšcy się w cišgu szeciu lat wzrost stopy bezrobocia o jeden procent prowadziłby do liczby przedwczesnych zgonów wynoszšcej 37000. Badania dowodzš, że niedobrowolne pozostawanie bez pracy to dla wielu ludzi sytuacja o wysokim oddziaływaniu traumatycznym.MIERZENIE BEZROBOCIACo miesišc gazety w nagłówkach sygnalizujš zmiany w stopie bezrobocia. Co się ukrywa za liczbami? Dane o pracy i bezrobociu należš do najskrupulatniej obliczanych i najpełniejszych danych gospodarczych, jakie w ogóle sš gromadzone (na co oczywicie zasługujš ze względu na ogromnš wagę problemu). Sš one gromadzone w skali miesięcznej dla próby losowej populacji (metoda ta polega na przypadkowym wybraniu z danej populacji pewnej grupy, a następnie na przeanalizowaniu wybranej grupy). Co miesišc badaniem jest objętych około 60.000 gospodarstw domowych); pytania zamieszczone w kwestionariuszu dotyczš stanu zatrudnienia ich członków w ostatnim czasie.Badanie ankietowe dzieli całoć populacji od szesnastu lat wzwyż na trzy grupy:* pracujšcy - ludzie wykonujšcy różnego rodzaju prace płatne.* Bezrobotni - grupa ludzi która nie jest zatrudniona, ale poszukujšca pracy.* Nie czynni zawodowo - obejmuje 37% ludnoci - uczęszczajšcych do szkoły, prowadzšcych gospodarstwa domowe, będšce na emeryturze, będšcych w tak złym stanie zdrowia, iż uniemożliwia im to podjęcie pracy lub wreszcie tych, którzy zrezygnowali z poszukiwania pracy.A więc reguła jakš stosuje rzšd, jest następujšca.Ludzie majšcy swoje miejsce pracy sš to zatrudnieni; ci którzy aktualnie nie majš pracy, ale jej poszukujš, sš to bezrobotni; ludzie bez miejsc pracy, którzy nie szukajš zatrudnienia nie zaliczajš się do czynnych zawodowo. Stopę bezrobocia oblicza się jako stosunek liczby bezrobotnych do łšcznej liczby osób zawodowo czynnych.EKONOMICZNA INTERPRETACJI BEZROBOCIA.Jak powinnimy interpretować fakt, że kto nie ma pracy?Czy kategoria bezrobocia przymusowego i dobrowolnego poddajš się jakiej interpretacji z punktu widzenia ekonomii czy polityki?Występowanie dobrowolnego bezrobocia w gospodarce konkurencyjnej sygnalizuje pewne istotne pomieszanie pojęć dotyczšcych bezrobocia. W niektórych przypadkach dana gospodarka może funkcjonować efektywnie przy istnieniu pewnego bezrobocia. Na przykład w przypadku dobrowolnego bezrobocia pracownicy mogš pozostawać nie zatrudnieni dlatego, że rynkowa stawka płac jest niższa od ich indywidualnej oceny wartoci czasu.W niektórych przypadkach osoby o małej wydajnoci mogš woleć czas wolny, od pracy za niska płacę i dlatego włanie pozostajš bezrobotni. Z punktu widzenia efektywnoci w wšskim znaczeniu sytuacja taka może się zdawać "efektywna", chociaż to, że niektóre grupy ludnoci nie mogš znaleć dobrze płatnego zatrudnienia, może się wydawać niesprawiedliwe. Fakt, że efektowna gospodarka może prowadzić do bezrobocia ludzi o niskiej wydajnoci, wspiera niejednokrotnie wysuwany przeciwko gospodarkom konkurencyjnym zarzut, a mianowicie, że sš one efektywne, ale mogš być lepe jeli chodzi o problem sprawiedliwoci.Na rynku pracy charakteryzujšcym się doskonałš giętkociš płac nie mogš występować ani nadprodukcja, ani bezrobocie niedobrowolne. Zarówno ceny, jak płace po prostu wahajš się w górę i w dół aż do chwili, w której nastšpi zrównoważenie rynku.Bezrobocie przymusowe (niedobrowolne) - nie można sformułować eleganckiego paradygmatu o sztywnoci płac i cen, tłumaczšcego dokładnie, w jaki mianowicie sposób możliwe jest równoczesne występowanie niedobrowolnego bezrobocia i wolnych miejsc pracy.Dlatego przyjęto po prostu, że płace ustalane sš w taki włanie sposób, by nie dopuszczać niedopasowane liczby poszukujšcych pracy oraz iloć dóbr, jakie przedsiębiorstwa chciały by sprzedać i tych, jakie fantastycznie mogš sprzedać.Współczenie sekret niepełnego zatrudnienia kryje się w analizie sztywnoci płac albo też rynków nie w pełni równoważšcych się gospodarce (non- market clearnigeconomies).ródła sztywnoci: "lepkoć" cen i giętkoć cen.Dlatego rynki pracy przejawiajš raczej lepkoć" niż giętkoć cen ? dlaczego ruchy na nich przypominajš raczej zachowanie się cišgutek aniżeli kulek rtęci? Zapewne najbardziej podstawowym ródłem owej lepkoci jest to że procedura ustanawiania lub renegocjowania płac jest rzeczš kosztownš. Kierownicy działów personalnych po prostu nie mogš renegocjować płac i ewentualnych deputatów oraz przywilejów (wiadczeń) z każdym nowym pracownikiem, podważajšc za każdym razem stare porozumienia i utarte obyczaje.Koszty takich negocjacji sš na tyle wysokie, że przedsiębiorstwa skłonne sš zmieniać płace tylko raz do roku, albo, w przypadku zwišzkowych umów zbiorowych, raz na trzy lata.KIM SĽ BEZROBOTNI ?cisłe okrelenie, kogo nazywamy bezrobotnym, ma ważne praktyczne znaczenie dla mierzenia poziomu bezrobocia oraz przyznawania zasiłków dla bezrobotnych. W Polsce istniejš dwa ródła informacji o bezrobociu, które posługujš się nieco innymi definicjami bezrobocia. Pierwsze ródło informacji oparte jest na statystyce urzędów pracy, które na bieżšco rejestrujš osoby poszukujšce.Pod pojęciem bezrobotnego rozumie się zwykle osobę zdolnš do pracy i gotowš do jej podjęcia w ramach stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, pozostajš bez pracy, nie uczš się w szkole i nie majš innego stałego ródła utrzymania.Drugie ródło informacji o poziomie bezrobocia opiera się na kwartalnym badaniu przez GUS aktywnoci ekonomicznej ludnoci, obejmujšcym 22,3 tys. gospodarstw domowych. W badaniu tym do kategorii bezrobotnych zostały zaliczone osoby w wieku 15 lat i więcej, które spełniały jednoczenie trzy warunki:- w okresie badanego tygodnia nie były osobami pracujšcymi, tzn. nie wykonywały pracy przynoszšcej zarobek przez co najmniej 1 godzinę;- aktywnie poszukiwały pracy, tzn. podjęły konkretne działania w cišgu 4 tygodni (wliczajšc jako ostatni - tydzień badany), aby znaleć pracę;- były gotowe (zdolne) podjšć pracę w tygodniu badanym i następnym. Głównymkryterium rozróżnienia zatrudnienia i bezrobocia jest 1 godz. pracy w tygodniu. Osoba, która przepracowała zarobkowo 1godz. (lub więcej) w tygodniu, zaliczana jest do pracujšcych, natomiast osoba, która nie przepracowała 1 godz., zaliczana jest do bezrobotnych. Kryterium to jest niezwykle rygorystyczne, raczej zawyża liczbę pracujšcych i zniża liczbę bezrobotnych. Jest to standard międzynarodowy, przyjęty przez Międzynarodowš Organizację Pracy i stosowany przez większoć krajów gospodarczo rozwiniętych.W analizie struktury bezrobocia szczególnš rolę majš trzy aspekty:1) udział bezrobocia długookresowego;2) stopa bezrobocia młodzieży;3) zróżnicowanie przestrzenne poziomu bezrobocia.1) Wzrost bezrobocia długookresowego (osoby pozostajšce bez pracy powyżej 12 miesięcy) stanowi główny problem naszej gospodarki. Udział tego bezrobocia w 1994 r osišgnšł prawie 45% bezrobocia ogółem, co stanowi 7,1% zawodowo czynnych. W stosunkowo krótkim okresie stopa bezrobocia długookresowego sięgnęła u nas jeden z najwyższych wskaników wród 26 krajów.W porównaniu np. z USA stopa bezrobocia długookresowego buła u nas prawie dziewięciokrotnie wyższa. Dowodzi to, że nasz rynek pracy był mało dynamiczny, aby zagospodarować rosnšcš liczbę bezro...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]