technik artykul 2013 01 38009, 1-2013

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
SYLWETKI
TECHNIKI
DENT YST YCZNEJ
N
a pytania nadesłane
N
OWOCZESNY
T
ECHNIK
D
ENTYSTYCZNY
przez czytelników do
redakcji „Nowoczesnego
Technika Dentystycznego”
dotyczące kształcenia
techników dentystycznych
oraz nowych technologii
odpowiada redaktor
naczelny dr hab. n. med. inż.
Leszek Klimek, prof. nadzw.,
kierownik Zakładu Technik
Dentystycznych Uniwersy-
tetu Medycznego w Łodzi.
Kształcenie
techników
dentystycznych
– pierwszy krok do sukcesu
98
SYLWETKI
TECHNIKI
DENT YST YCZNEJ
1
/2013
Co Pan sądzi o zmianach w progra-
mie nauczania techników denty-
stycznych, zwłaszcza w kwestii
techniki ortodontycznej?
Nauczyciele tego przedmiotu,
zauważają, że jest on, delikatnie
mówiąc, źle skonstruowany,
zawiera sposoby naprawy prac
ortodontycznych, sposoby łączenia
metali, natomiast nie ma ani słowa
o tworzeniu takich prac.
Bazujemy na określonych, starych
programach nauczania, jednak
uczelnie dostały sporą autonomię
i niektóre z nich same wręcz układa-
ją sobie programy, więc tym samym
same sobie ustalają standardy na-
uczania. Na przykład na Uniwersy-
tecie Medycznym w Łodzi studenci
wykonują siedem różnych aparatów
ortodontycznych, nie licząc drob-
nych napraw, doginania klamer itp.
Jest to więc całkiem pokaźna liczba.
Uczelnie mają więc w pewnym stop-
niu możliwość dostosowania progra-
mu do potrzeb przedmiotu. Być może
taka sytuacja wynika z mniejszego
zapotrzebowania na ortodontów. Nie
możemy natomiast liczyć, że studia
dadzą umiejętności we wszystkim.
Studia, jakie by nie były, pokazują
pewien kierunek, pewne manualne
umiejętności, ale w pracy technika
dentystycznego kluczowe są cią-
głe szkolenie i rozwijanie swojego
warsztatu.
szkół policealnych, to jest oczywiste,
że muszą być lepsze i gorsze. Prze-
pisy zakładają wolność działalności
gospodarczej i wiele szkół na tym ba-
zuje. Niestety liczba odbija się na ja-
kości. Aby dobrze kształcić techni-
ków dentystycznych, niezbędne jest
zaplecze dydaktyczne w postaci do-
brze wyposażonych pracowni, a nie
tylko zaplecze merytoryczne.
Nadal istnieje duże zapotrze-
bowanie na dobrych techników
dentystycznych, jednak nasycenie
rynku jest na tyle duże, że praco-
dawcy sami zadecydują, absolwenci
których szkół odnajdą się na rynku
pracy. Absolwenci, ich umiejętno-
ści są najlepszą wizytówką szkół,
w których pobierali nauki. Odno-
śnie sprostania wymaganiom ryn-
ku uważam, że absolwent żadnego
kierunku studiów nie jest w stanie
zaraz po studiach sprostać wymaga-
niom rynku (szczególnie obserwując
niektóre wymagania). Po skończe-
niu studiów technik dentystyczny
ma wiedzę teoretyczną i praktyczną,
pewne umiejętności manualne, ale
nie może być biegłym technikiem.
Doświadczenia i biegłości nabiera
podczas pracy. Jeżeli pracodaw-
ca chce mieć pełnowartościowego
technika, to po studiach nigdy go nie
dostanie. Powinien sobie w pewnym
stopniu wykształcić pracownika. Nie
ma techników dentystycznych wyko-
nujących dobrze wszystkie rodzaje
prac. Nie możemy więc wymagać,
żeby absolwent po szkole umiał
wszystko, bo nie wiemy, jaki pra-
codawca jakiego technika oczekuje
w danym momencie.
nowanie tych materiałów, abstra-
hując od ich ceny? Czy bez wielo-
letnich badań, jedynie po testach
klinicznych, można stwierdzić,
że ten materiał jest rzeczywiście
lepszy od tych, które od lat
są wykorzystywane w laborato-
riach?
Zgadzam się, że pojawiają się coraz
to nowe materiały i technologie. Po-
zwolę sobie jednak wyrazić moje oso-
biste zdanie, bowiem zetknąłem się
ostatnio z nową technologią, której
nazwy nie będę przytaczał, i nie mogę
się pozbyć wrażenia, że nie do koń-
ca rozumiem czemu ma ona służyć.
Z punktu widzenia czysto techniczne-
go i materiałowego nie istnieje żadna
realna przesłanka, w tym również
ekonomiczna, do wdrażania takiej
technologii. Jeżeli chodzi o nowe
materiały, to pojawiają się materia-
ły o coraz to lepszych parametrach,
jednak ja osobiście uważam, że nie
musimy stosować materiałów o naj-
lepszych parametrach dostępnych
na rynku, tylko takie o parametrach
odpowiednich dla danego przypadku.
Często powtarzam, że wytrzymałość
materiału nie musi być najlepsza,
musi natomiast być odpowiednia.
W kwestii badań nad materiałami
należy rozdzielić, czy mówimy o ich
parametrach technicznych, czy o za-
chowaniu się materiału w organizmie.
W przypadku parametrów technicz-
nych nie mamy wymogów długotrwa-
łych badań, badania przeprowadza-
ne są stosunkowo szybko, określane
są testy wytrzymałości, twardości
i innych właściwości. Natomiast kwe-
stia zachowania się materiałów w or-
ganizmie to już jest kwestia badań,
które nie są badaniami klinicznymi,
ale są badaniami medycznymi będą-
cymi wskazówką do tego, jak dany
materiał będzie się zachowywał w or-
ganizmie na przestrzeni lat. Obser-
wuję również, że nie wszystkie nowe
materiały są tak naprawdę nowe.
Mają wprawdzie nową nazwę oraz
Trapiącą kwestią środowiska jest
także kwestia kształcenia techni-
ków dentystycznych w szkołach
policealnych. Obecnie tych szkół
powstaje coraz więcej, wiąże się
z tym niestety obniżenie rangi
zawodu. Co Pan sądzi na temat
umiejętności świeżo upieczonych
adeptów techniki dentystycznej?
Czy odpowiadają one wymogom
rynku?
Jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę
uczelni lat temu 20, a obecną licz-
bę nie tylko uczelni, ale również
Materiałoznawstwo to dynamicz-
nie rozwijająca się dziedzina.
W zakresie materiałów dla stoma-
tologii praktycznie co targi IDS
pojawia się nowy lub zmodyfiko-
wany materiał o coraz to lepszych
parametrach i właściwościach. Jak
wygląda w rzeczywistości funkcjo-
99
SYLWETKI
TECHNIKI
DENT YST YCZNEJ
1
/2013
domieszki pierwiastków, jednak nie
są nowym materiałem tylko odpowie-
dzią producentów na warunki ryn-
kowe. Pojawiają się natomiast nowe
obróbki powierzchniowe i tu nale-
żałoby przejść do badań klinicznych
i zobaczyć, czy rzeczywiście testy
potwierdzą ich zastosowanie.
wyłapać błędu frezarki, która omył-
kowo będzie frezować zupełnie inny
element. Faktycznie systemy CAD/
CAM są popularniejsze za granicą
niż w Polsce. Centra frezowania
są dla gabinetów stomatologicz-
nych wygodne, wydaje mi się jed-
nak, że z racji ceny będzie duża gru-
pa osób, która się na tę technologię
nie zdecyduje. Uważam natomiast,
że dobry technik dentystyczny po-
radzi sobie bez względu na to, z jaką
technologią przyjdzie mu pracować,
a jego zdolności manualne i praca
ręczna są niezastąpione.
rozwiązań proponowanych prywat-
nie. Jeżeli tylko pacjenci będą mieli
środki finansowe, to będą korzystać
z bardziej zaawansowanych techno-
logicznie i materiałowo rozwiązań.
Nie boję się o możliwości rozwoju
polskiej stomatologii, gdyż rośnie za-
potrzebowanie na estetyczne i nowo-
czesne rozwiązanie, czego dowodem
jest prężnie rozwijająca się implan-
toprotetyka.
Jak wygląda przyszłość
zawodu technika dentystycznego
wobec coraz bardziej popularnej
technologii CAD/CAM? Za granicą
praca z centrami frezowania jest
bardzo popularna wśród lekarzy
stomatologów, którzy mogą sami
zaprojektować pracę i zamówić jej
wykonanie. Czy może to zastąpić
umiejętności technika dentystycz-
nego?
Przeżyłem już w życiu co najmniej
trzy takie rewolucje, gdy mówiono,
że za chwilę jakaś metoda przejdzie
do lamusa, ona tymczasem była,
miała się dobrze i była nadal sto-
sowana, zaryzykuję stwierdzenie,
że będzie jeszcze długo stosowana.
Dlatego nie sądzę, aby system CAD/
CAM wyparł czy zastąpił umiejęt-
ności techników. Z drugiej jednak
strony rozwój CAD/CAM będzie
wymagał od techników dentystycz-
nych pewnych nowych umiejętności
i poznania systemu. Nie wyobrażam
sobie sytuacji, aby posadzić przy ma-
szynie osobę nieznającą się na tech-
nice dentystycznej, która w razie po-
myłki maszyny nie będzie w stanie
Implantoprotetyka jest coraz
bardziej popularna i wybierana
przez Polaków jako leczenie
protetyczne. Jakie materiały
w Polsce są najczęściej stosowane
w takim leczeniu, i które najlepiej
i najtrwalej łączą się z kością?
Tytan oraz jego stopy w implanto-
protetyce nadal są najpopularniej-
sze. Metale mają jedną cechę, której
materiały ceramiczne z założenia nie
mają, mianowicie pewną elastycz-
ność. Tlenek cyrkonu może mieć
twardość, wytrzymałość jak metal,
jednak nie elastyczność. W przypad-
ku pewnego odkształcenia pęka –
jest materiałem kruchym. W chwili
obecnej nadal tytan, a co zostanie
położone na tytan, tu istnieją różne
możliwości, np. tlenek cyrkonu. Wi-
dzę, że obecnie odchodzi się od im-
plantów ze stopów chromowo-kobal-
towych, tak jak ogólnie w medycynie
odchodzi się od tych stopów.
Jak wygląda w Polsce kwestia roz-
woju nowych technologii, podczas
gdy większość wykonywanych uzu-
pełnień to uzupełnienia refundowa-
ne przez NFZ i przeciętnego Polaka
nie stać na wyjątkowo estetyczne
i drogie prace? Czy polscy technicy
dentystyczni mają możliwość takie-
go samego rozwoju jak ich zagra-
niczni koledzy?
Jako przedstawiciel nauki uważam,
że nowe technologie powinny być
rozwijane niezależnie od, w tym
przypadku, Narodowego Fundu-
szu Zdrowia. Nie ulega wątpliwo-
ści fakt, że prace refundowane nie
należą do najnowszych osiągnięć
technologii dostępnej w stomatolo-
gii. Oczywiście w kwestii refunda-
cji powinniśmy dążyć do zmian, ale
obecna sytuacja pokazuje, że duża
część pacjentów korzysta z lepszych
Dziękuję za rozmowę.

101
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shinnobi.opx.pl